Niekoniecznie. Choć niektóre gminy chętnie zwiększają stawkę podatku zaraz po zarejestrowaniu firmy, nie zawsze mają ku temu podstawę. Wyższy podatek należy się tylko, jeśli lokal mieszkalny w całości lub w wydzielonej części służy wyłącznie prowadzeniu działalności gospodarczej.
Jeśli natomiast prowadzimy firmę w pomieszczeniu wykorzystywanym także na cele mieszkaniowe - nie ma podstaw do opodatkowania wyższą stawką. Tak więc samo zarejestrowanie firmy w mieszkaniu nie jest podstawą do płacenia wyższego podatku od nieruchomości. Dopiero wyłączenie części mieszkalnia z funkcji mieszkaniowej i urządzenia tam biura uzasadniałoby wyższy podatek. Zatem to, że zarejestrowaliśmy firmę, oraz że komputer, kilka segregatorów na faktury i tym podobne trzymamy w pokoju wykorzystywanym także na cele mieszkalne – nie oznacza jeszcze przeznaczenia tego pomieszczenia wyłącznie na cele prowadzenia działalności gospodarczej. Wszystko zależy więc od tego, jaki charakter ma nasza działalność i czy wykorzystywane w jej celu pomieszczenie służy także celom mieszkalnym. Jeśli jest to warsztat, zakład produkcyjny lub sklep – trudno będzie przekonać urzędników, że służy także celom mieszkalnym. Jeśli jednak prowadzimy firmę w mieszkaniu, nie wydzielając na stałe powierzchni tylko pod tę działalność – możemy oponować wyższemu opodatkowaniu, nawet jeśli zdarza się, że w mieszkaniu przyjmujemy klientów. Nie ma też wątpliwości, że jeśli z zasady świadczymy usługi u klienta (np. usługi remontowo-budowlane) – nie ma podstawy do płacenia wyższego podatku od nieruchomości tylko dlatego, że firmę zarejestrowaliśmy w mieszkaniu.
Takie stanowisko potwierdza Naczelny Sąd Administracyjny. W wyroku z dnia 11 sierpnia 1992 r., sygn. akt SA/Wr 650/92, sąd ten sprzeciwił się wymierzaniu wyższego podatku za garaż, w którym przedsiębiorca transportowy parkował samochód dostawczy. Jeśli bowiem mowa o budynku lub lokalu mieszkalnym, to dla obciążenia go wyższym podatkiem nie wystarczy samo związanie z prowadzeniem działalności gospodarczej – muszą być one na prowadzenie tej działalności zajęte (w całości lub w wydzielonej części) Przepis ten zatem wymaga, aby część budynku mieszkalnego była przeznaczona dla prowadzenia w niej działalności gospodarczej z wyłączeniem funkcji mieszkalnych i innych, związanych z zamieszkiwaniem w budynku.
Problem jest niebagatelny, gdyż stawka podatku od nieruchomości mieszkalnych zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej może być 30-to krotnie wyższa niż normalnie. Stawki podatku od nieruchomości określa każda gmina odrębnie, w swojej uchwale. Jest przy tym ograniczona limitami określonymi w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Maksymalna stawka podatku od nieruchomości za budynek lub lokal pełniący funkcję mieszkalną nie może przekroczyć 0,65 zł z m2. W przypadku budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – górny limit wzrasta aż do 20,51 zł od 1 m2.
Niestety, w razie zajęcia lokalu mieszkalnego (w całości lub w części) na prowadzenie działalności choćby przez jednego ze współwłaścicieli – gmina opodatkuje tę część podatkiem od nieruchomości według stawek związanych z działalnością gospodarczą, także wówczas, gdy pozostali współwłaściciele działalności gospodarczej nie prowadzą.
Z zapłaty wyższego podatku nie zwalnia też zawieszenie działalności gospodarczej. Organy przyjmują, że nie jest ono równoznaczne z jej zaprzestaniem, a dopiero to przesądza o zmianie przeznaczenia budynku lub gruntu.
Opracowanie według stanu prawnego na 27.06.2010 r.