O kluczyki do samochodu trzeba dbać bardziej niż o samochód. Zgubienie ich może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania....
O kluczyki do samochodu trzeba dbać bardziej niż o samochód. Zgubienie ich może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania. Zresztą, przekazanie obydwu kompletów czasem też. Taki właśnie przypadek zdarzył się klientowi Kancelarii Kurier. Towarzystwo odmówiło wypłaty odszkodowania, ze względu na wynik badania mechanoskopijnego. Ekspertyza mikroskopowa wykazała wg TU, że jeden z kluczy posłużył do wykonania duplikatu. TU niczym nie poparło tego zarzutu, chociaż w myśl art. 6 Kodeksu Cywilnego, należy udowodnić winę umyślną lub rażące niedbalstwo w zabezpieczeniu kluczyków. Wszystkie podobne sprawy prowadzone przez kancelarię zostały umorzone w prokuraturze z powodu niewykrycia sprawców. Towarzystwa ubezpieczeniowe nie biorą tego jednak pod uwagę i odmawiają wypłaty odszkodowania, które może wynieść nawet 100 000 zł. Klient musi czasem zostawiać kluczyki w rozmaitych miejscach jak firmy, auto-serwisy. punkty usługowe. Traci je z oczu dość często, a to stwarza okazję złodziejowi do podrobienia ich. Nawet warunki przechowywania kluczy w TU dają taką możliwość.
TU dużo zyskują w skali roku na niewypłaconych z byle powodu odszkodowaniach. Piętrzą więc trudności, dobrze wiedząc, że klienta przeważnie nie stać na kosztowny i długotrwały proces (wpis od sprawy 8% wartości sporu, koszty adwokata i rzeczoznawcy). Ogólne Warunki Umów AC zawsze zobowiązują klienta do przekazania wszystkich posiadanych kluczyków. W takim wypadku nie można (bez dowodów) zarzucać skopiowania.
Nieco inaczej wygląda sprawa odmowy odszkodowania po kradzieży auta, przy pomocy skradzionego klucza. Jeżeli klient nie miał go wtedy przy sobie, TU na pewno zarzuci mu tzw. "rażące niedbalstwo", co jest wystarczającym powodem do odmowy. Każda sprawa powinna być jednak rozpatrzona odrębnie i nie można z góry przyjąć braku winy TU, a zdarza się to bardzo często. Problemy takie można jednak rozwiązać dzięki fachowej pomocy i powołaniu się obowiązujące przepisy. Dlatego zachęcamy do obrony własnych interesów i wstępowania w takich sytuacjach na drogę sądową przeciwko TU.
Opracowanie według stanu prawnego na 12.02.2013 r.