Od 29 stycznia 2010 r. w publicznych przetargach nie ma już możliwości wnoszenia protestów (z wyjątkiem postępowań wszczętych przed tą datą). Obecnie istnieją dwa podstawowe środki ochrony prawnej przed nadużyciami ze strony zamawiających – odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) oraz skarga do sądu okręgowego.
Obydwa środki ochrony prawnej przysługują nam, jeżeli spełnione są łącznie dwie przesłanki:
Interes w uzyskaniu zamówienia to nic innego jak możliwość uznania naszej oferty jako najkorzystniejszej w konkretnym przetargu. Natomiast szkoda może być spowodowana utratą możliwości uzyskania zamówienia (np. z powodu odrzucenia naszej oferty przez zamawiającego) lub brakiem możliwości wzięcia udziału w postępowaniu (np. wynikającym z zastosowania przez zamawiającego trybu zamówienia z wolnej ręki). Wnosząc odwołanie lub skargę musimy wykazać i udowodnić zarówno istnienie naszego interesu, jak i poniesioną szkodę. Niedopełnienie tego obowiązku będzie skutkować odrzuceniem środka odwoławczego przez KIO lub sąd.
Odwołanie do KIO przysługuje nam, jeżeli zamawiający podjął czynność niezgodną z przepisami Prawa zamówień publicznych (np. bezpodstawnie wykluczył nas z postępowania) lub zaniechał czynności, do której był zobowiązany (np. nie odrzucił oferty jednego z wykonawców pomimo tego, iż była ona niezgodna z SIWZ). Są jednak pewne wyjątki – w postępowaniach, w których wartość zamówienia jest niższa od tzw. progów unijnych (o wartości zamówienia pisaliśmy już w osobnym artykule w sekcji „Zamówienia publiczne”), odwołanie przysługuje wyłącznie wobec czynności:
Jeżeli uczestniczymy w przetargu o wartości zamówienia niższej od progów unijnych, a zamawiający naruszył przepisy w zakresie wykraczającym poza przywołane w/w przypadki, możemy jedynie poinformować go o tym fakcie (w terminie przewidzianym na wniesienie odwołania). Jeżeli uzna zasadność naszej informacji, powtórzy czynność lub dokona czynności zaniechanej.
W treści odwołania musimy wskazać, jakiej czynności lub zaniechaniu zamawiającego zarzucamy niezgodność z przepisami, przedstawić zwięźle nasze zarzuty, określić żądanie (np. żądanie unieważnienia wyboru najkorzystniejszej oferty i ponownej oceny ofert) oraz wskazać okoliczności faktyczne i prawne, które uzasadniają wniesienie odwołania. Wskazówką do sformułowania skutecznych zarzutów jest przepis art. 192 ust. 2 Prawa zamówień publicznych, zgodnie z którym KIO uwzględnia odwołanie, jeżeli stwierdzi naruszenie przepisów ustawy, które miało lub może mieć istotny wpływ na wynik postępowania o udzielenie zamówienia. Pamiętajmy o wskazaniu dowodów na poparcie naszych twierdzeń – dokumenty lub zeznania świadków pomogą nam w uzyskaniu korzystnego rozstrzygnięcia. W niektórych przypadkach możemy również wnioskować o powołanie biegłego, którego opinia może wyjaśnić skomplikowane kwestie związane z danym przedmiotem zamówienia. Termin na wniesienie odwołania jest zależny od tego, co chcemy zaskarżyć. Najczęściej wynosi on 5 (zamówienia poniżej tzw. progów unijnych) lub 10 (pozostałe zamówienia) dni od dnia, w którym powzięliśmy wiadomość o dokonanej lub zaniechanej czynności zamawiającego (np. otrzymaliśmy zawiadomienie o odrzuceniu oferty). Odwołanie należy wnieść do Prezesa KIO (wraz z dowodem uiszczenia wpisu), a zamawiającemu trzeba przesłać jego kopię.
Wysokość wpisu od odwołania przedstawia poniższa tabelka:
|
Dostawy lub usługi |
Roboty budowlane |
Zamówienia o wartości niższej od tzw. progów unijnych |
7.500zł |
10.000zł |
Zamówienia o wartości równej lub wyższej od tzw. progów unijnych |
15.000zł |
20.000zł |
Jeżeli uiściliśmy wpis, a nasze odwołanie nie zawiera braków formalnych, KIO rozpozna je w terminie 15 dni. W przypadku uznania, że odwołanie nie podlega odrzuceniu, zostanie ono rozpoznane na jawnej rozprawie. Dowody na poparcie naszych twierdzeń lub odparcie twierdzeń zamawiającego możemy zgłaszać aż do zakończenia rozprawy (dobrze jest jednak wskazać je już w treści odwołania). Po przeprowadzeniu dowodów i udzieleniu głosu stronom rozprawa jest zamykana, po czym KIO maksymalnie w ciągu 5 dni ogłasza swoje orzeczenie, w którym oddala lub uwzględnia odwołanie, rozstrzygając jednocześnie o kosztach postępowania. Koszty te zostaną potrącone z kwoty wniesionego przez nas wpisu, jeżeli odwołanie zostanie oddalone.
Jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z wyroku KIO, możemy w ciągu 7 dni od daty jego doręczenia złożyć skargę do sądu okręgowego. Skargę należy wnieść, za pośrednictwem Prezesa KIO, do sądu okręgowego właściwego dla siedziby zamawiającego. W treści skargi musimy przytoczyć zarzuty wobec rozstrzygnięcia KIO wraz z ich uzasadnieniem, wskazać dowody na ich poparcie oraz wnioskować o uchylenie bądź zmianę orzeczenia w całości lub w części. Nie możemy jednak podnosić zarzutów, których nie zawarliśmy w odwołaniu – sąd pozostawi je bez rozpoznania.
Opłata od skargi do sądu okręgowego jest znacznie wyższa od wpisu od odwołania. Wynosi ona pięciokrotność wpisu od wniesionego przez nas odwołania. Jeżeli jednak skarga dotyczy czynności zamawiającego podjętych po otwarciu ofert, opłata ta wynosi 5% wartości przedmiotu zamówienia (jednak nie więcej niż 5.000.000zł).
W przypadku uwzględnienia naszej skargi sąd zmieni zaskarżone orzeczenie KIO i orzeknie co do istoty sprawy. Jeżeli skarga zostanie uznana za bezzasadną, wyda postanowienie o jej oddaleniu. Warto pamiętać, że skargę kasacyjną na takie postanowienie może wnieść wyłącznie Prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Opracowanie według stanu prawnego na 15.08.2010 r.